środa, 7 września 2016

Teaser nr 2...

... czyli nie mialam czasu zrobic aktualnych zdjec (czytaj: mam burdel w kuchni i nie mialam czasu posprzatac ;) )
Munchkin od przyszlego wtorku zaczyna Foundation, czyli oddzial przedszkolny w szkole katolickiej. Jak z rozpoczeciem jej kariery przedszkolnej w listopadzie 2015 nie mialam problemow najmniejszych (Emilka zreszta rowniez nie), tak teraz jestem klebkiem nerwow. Miedzy innymi z powodu zakupu mundurka.
Ach, mundurek...
Co za uproszczenie i wspaniale ulatwienie zycia rodzicowi, nieprawdaz? Otoz wlasnie nie jest to prawda. Bo troche trudno znalezc cos na Szkieletora pasujacego. Nawet w wielce wyrafinowanych spodniach z Marksa&Sparksa, tych niby dopasowanych i z regulacja w pasie, moje dziecko nadal wyglada jak McHammer (Piec ciastek!!). Poza tym kupno skarpetek oraz rajtek w normalnym sklepie z ubraniami szkolnym jest niemozliwe. Skarpetki zaczynaja sie od rozmiaru 6-8 (Emi ma stope w rozmiarze 5), a rajtki w rozmiarze 3-4 lat spokojnie naciagnelaby sobie na sama glowe.
Jak na razie udalo mi sie zakupic Teskowe podkolanowki w rozmiarze 18-24 miesiecy (!!!!), jutro natomiast jedziemy do Primarka w celu nabycia rajtuz. Niemowlecych zapewne *rolleyes*
Takze no, lekko nie ma.
Ale damy rade. Jak tylko wymysle sposob na przekonanie Munchkina do zalozenia calego mundurka na siebie, Bo chwilowo napotykam opor i po trzech minutach panna chce sie rozbierac.
Oraz mam szczera nadzieje, ze w przyszlym roku szkolnym Emi zostanie przyjeta do wspomnianej szkoly katolickiej na pelen etat. Bo kompletowanie kolejnego mundurka powaznie nadszarpnie i moje nerwy, i moj budzet.

Anyway, kuchenny teaser prosz:


Pomalowane, nowe szafki prawie zainstalowane. kuchenka (ktora wtedy uwielbialam, a teraz mam jej serdecznie dosc ;) ) na swoim miejscu, brakuje jeszcze "paru duperelek".
No to zdjecie z duperelkami nastepnom razom ;)

 (Prosze nie regulowac odbiornikow, to autentyczna temperatura na zewnatrz w tym momencie. Tak, nadal jestem w UK :) )


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
;