piątek, 17 sierpnia 2012

Oj tam, oj tam...

... jakbym jeszcze chwilke poczekala, to blog by sie sam zaktualizowal. W grudniu. I 'Wesolych Swiat' by bylo calkiem na miejscu :D

Nie wiem, idea blogowania jest super, ale rzeczywistosc mnie wiele razy przerosla. Ktos gdzies powiedzial, ze nie ma czasu pisac bloga, bo za duzo sie w jego zyciu dzieje. No ale co wtedy na to ma powiedziec taka zimno i taka barbarella na przyklad? Bo z tego co widze, dosc zajete babki obie, a czas znajduja.
Wiec ten, zobaczymy. Sprobuje sie postarac znalezc takoz.
Jak tylko zaplace moj ogromniasty rachunek za telefon natrzaskany przez Mloda (4750 smsow w jednym miesiacu) i mi przywroca service :D
Na razie zostaje internet na Zakladzie I guess.
Cmok.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
;